Piątek, 21 stycznia 2011
Kategoria Miasto
Po mieście
Jakoś od rana nie mogłem spać (nie zdziwił mnie śnieg za oknem) to około 8:15 wybrałem się na rower, celów żadnych nie zakładałem , miało to być pożegnanie z rowerem na weekend- szkoła...
- DST 5.41km
- Czas 00:21
- VAVG 15.46km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 stycznia 2011
Czasami błotniście
Dzisiaj z Sebastianem wybraliśmy się na rower ...
Mam kilka zdjęć zrobionych przez Sebka , lecz niestety na photo.bikestats jestem nie lojalny i mogłem dodać jedno :)Zdjęcie z młynku
I jak to Seba powiedział :"Teraz przynajmniej nie musisz się wstydzić, że masz czysty rower" :)
Było ciekawie, a do tego na koniec hamburger, mniam :]
Mam kilka zdjęć zrobionych przez Sebka , lecz niestety na photo.bikestats jestem nie lojalny i mogłem dodać jedno :)Zdjęcie z młynku
Na Młynku© matisliswider
I jak to Seba powiedział :"Teraz przynajmniej nie musisz się wstydzić, że masz czysty rower" :)
Było ciekawie, a do tego na koniec hamburger, mniam :]
- DST 21.20km
- Teren 7.00km
- Czas 01:33
- VAVG 13.68km/h
- VMAX 41.10km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 stycznia 2011
W ciemnościach mgły .
Zdesperowany udałem się w kierunku Witkowa , w mieście owszem mgła była , ale nie spodziewałem się, że za miastem będzie jeszcze gorzej . Widoczność kieska, bardzo kiepska ... Były momenty , że aż ciarki przechodziły kiedy mijały mnie dwa samochody w tym jeden z przeciwka.
Robiąc rundkę po wiosce Miaty wróciłem do miasta gdzie się trochę pokręciłem i zorganizowałem jedno osobową masę krytyczną :) Niestety trzemeszeńscy kierowcy nie są przyzwyczajeni do rowerzystów zimą...
Robiąc rundkę po wiosce Miaty wróciłem do miasta gdzie się trochę pokręciłem i zorganizowałem jedno osobową masę krytyczną :) Niestety trzemeszeńscy kierowcy nie są przyzwyczajeni do rowerzystów zimą...
- DST 10.50km
- Teren 3.00km
- Czas 00:47
- VAVG 13.40km/h
- VMAX 39.10km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 11 stycznia 2011
Kategoria Miasto
Po mieście
Dziś samemu .
Nudno się zrobiło w domu więc wsiadłem na rower i objechałem miasto .
Nudno się zrobiło w domu więc wsiadłem na rower i objechałem miasto .
- DST 6.40km
- Teren 1.00km
- Czas 00:30
- VAVG 12.80km/h
- VMAX 32.90km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 stycznia 2011
Bez tytułu :)
Dziś razem z Sebkiemfiremanem zrobiliśmy sobie wypad za miasto :]
Celem była pasieka i elektrownia wiatrowa, rundka po mieście i w drogę.
Trasa nawet przejezdna mało kolein, za to dużo lodu . Dotarliśmy.Kilka zdjęć:
W drodze powrotnej :
I rundka po mieście i do domu :]
Celem była pasieka i elektrownia wiatrowa, rundka po mieście i w drogę.
Trasa nawet przejezdna mało kolein, za to dużo lodu . Dotarliśmy.Kilka zdjęć:
W drodze powrotnej :
w pędzie© matisliswider
I rundka po mieście i do domu :]
- DST 13.40km
- Czas 01:09
- VAVG 11.65km/h
- HRmax 42 ( 9%)
- HRavg 11 ( 5%)
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 grudnia 2010
3000 metrów :]
Śmieszny wyczyn w poszukiwaniu współtowarzyszy z którymi mieliśmy jechać na wycieczkę za miasto w tę piękny świąteczny dzień :]
- DST 3.00km
- Teren 0.50km
- Czas 00:20
- VAVG 9.00km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 grudnia 2010
Wigilijna podróż
Trzemeszno- Gniezno
Miało być pięknie , pierwsza wycieczka na nowym rowerze :)
Z Trzemeszna do Piasków - droga nawet dość znośna.
W Piaskach, pierwsza awaria przerzutki, chyba za długi łańcuch i z koła zębatego napinacza spada łańcuch, i na Lubochnię ...
W Lubochni źle skręciłem i wyjechałem w Woli Skorzęckiej... Późnej Osiniec i Gniezno...
Małe zakupy w sklepie rowerowym, na szczęscie był otwarty . Skuwacz zakupiony i zestaw imbusów... Lecz skrócenie łancucha nic nie dało chyba jeszcze trzeba będzie go skrócić ...
Niestety o 13:35 pociągiem do domu...
Miało być pięknie , pierwsza wycieczka na nowym rowerze :)
Z Trzemeszna do Piasków - droga nawet dość znośna.
W Piaskach, pierwsza awaria przerzutki, chyba za długi łańcuch i z koła zębatego napinacza spada łańcuch, i na Lubochnię ...
W Lubochni źle skręciłem i wyjechałem w Woli Skorzęckiej... Późnej Osiniec i Gniezno...
Małe zakupy w sklepie rowerowym, na szczęscie był otwarty . Skuwacz zakupiony i zestaw imbusów... Lecz skrócenie łancucha nic nie dało chyba jeszcze trzeba będzie go skrócić ...
Niestety o 13:35 pociągiem do domu...
- DST 20.00km
- Teren 10.00km
- Czas 02:30
- VAVG 8.00km/h
- Temperatura 0.5°C
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze