Wpisy archiwalne w kategorii
100-200 km
Dystans całkowity: | 350.14 km (w terenie 20.00 km; 5.71%) |
Czas w ruchu: | 18:09 |
Średnia prędkość: | 19.29 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.70 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 116.71 km i 6h 03m |
Więcej statystyk |
Piątek, 5 lipca 2013
Kategoria 100-200 km
Kraina jezior.
Witajcie !
Pierwsza dłuższa wycieczka w tym roku.
Miała być większa ekipa , ale niestety pogoda ostudziła zapał . Szkoda, ponieważ mimo kilku godzinnego deszczu było fantastycznie :)
Umówiliśmy się na 7:30 na miejscy stawili się Karol , Robert , Patryk i Michał .
Obraliśmy kierunek Witkowo i za kołaczkowem dopadła nas ulewa, którą postanowiliśmy przeczekać na stacji ...
Po kilkunastu minutach postoju ruszamy dalej . Pierwszy cel : Powidz
Jedziemy i jedziemy ...
W Powidzu wita nas rodzina łabędzi :))
Kiedy to już jedni wydali złotówkę , wykąpali się , odwiedzili las zebraliśmy się do kupy i ruszamy dalej . Na szczęście zaczęło się przejaśniać .
Jako, że nie mamy dość jezior to postanowiliśmy odwiedzić jeszcze jedną plaże i jeszcze następną i jeszcze jedną :D
Przez Anastazewo docieramy do Starych Trębów gdzie spożywamy sok z gumi jagód .
Woda w jeziorze Budzisławskim powala czystością
Następnie trochę się pogubiliśmy i jakimś cudem przez jedno skrzyżowanie przejeżdżaliśmy 3 razy...
Mapa potrzebna :)
Następny cel to Wilczyn i plaża nad jeziorem Wilczyńskim
Docieramy szybko , pogoda już znośna i zaczyna robić się duszno ...
Michał miał pecha nie dość, że zaliczył upadek na torowisku to jeszcze poluzowało się siodełko . Jak się okazało element mocujący siodło zaczął pękać ...
Po krótkim plażingu szukamy sklepu rowerowego , niestety nie mają sztycy...
Polecili nam serwis rowerowy , więc udaliśmy się do niego .
Pan w serwisie był taki miły , że naprawił za darmo wprowadzając nowe technologię do siodełka i sztycy (BRAK ZDJĘCIA )
Dalej śmigamy do sklepu i do Przyjezierza ...
Po pół godzinnej przerwie zbieramy się do domu... Obieramy na cel Gębice -Kamieniec -Trzemżal i dom:))
Udana wycieczka mimo złej pogody na początku ! :)
Pozdrawiam ;)
Pierwsza dłuższa wycieczka w tym roku.
Miała być większa ekipa , ale niestety pogoda ostudziła zapał . Szkoda, ponieważ mimo kilku godzinnego deszczu było fantastycznie :)
Umówiliśmy się na 7:30 na miejscy stawili się Karol , Robert , Patryk i Michał .
Obraliśmy kierunek Witkowo i za kołaczkowem dopadła nas ulewa, którą postanowiliśmy przeczekać na stacji ...
Po kilkunastu minutach postoju ruszamy dalej . Pierwszy cel : Powidz
Jedziemy i jedziemy ...
W Powidzu wita nas rodzina łabędzi :))
Kiedy to już jedni wydali złotówkę , wykąpali się , odwiedzili las zebraliśmy się do kupy i ruszamy dalej . Na szczęście zaczęło się przejaśniać .
Jako, że nie mamy dość jezior to postanowiliśmy odwiedzić jeszcze jedną plaże i jeszcze następną i jeszcze jedną :D
Przez Anastazewo docieramy do Starych Trębów gdzie spożywamy sok z gumi jagód .
Woda w jeziorze Budzisławskim powala czystością
Następnie trochę się pogubiliśmy i jakimś cudem przez jedno skrzyżowanie przejeżdżaliśmy 3 razy...
Mapa potrzebna :)
Następny cel to Wilczyn i plaża nad jeziorem Wilczyńskim
Docieramy szybko , pogoda już znośna i zaczyna robić się duszno ...
Michał miał pecha nie dość, że zaliczył upadek na torowisku to jeszcze poluzowało się siodełko . Jak się okazało element mocujący siodło zaczął pękać ...
Po krótkim plażingu szukamy sklepu rowerowego , niestety nie mają sztycy...
Polecili nam serwis rowerowy , więc udaliśmy się do niego .
Pan w serwisie był taki miły , że naprawił za darmo wprowadzając nowe technologię do siodełka i sztycy (BRAK ZDJĘCIA )
Dalej śmigamy do sklepu i do Przyjezierza ...
Po pół godzinnej przerwie zbieramy się do domu... Obieramy na cel Gębice -Kamieniec -Trzemżal i dom:))
Udana wycieczka mimo złej pogody na początku ! :)
Pozdrawiam ;)
- DST 111.25km
- Teren 15.00km
- Czas 05:35
- VAVG 19.93km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 czerwca 2012
Kategoria 100-200 km
ekipowo
Wypad z ekipą pkp do Inowrocławia później dziwnym trafem i przypadkiem na rowerach :D
Ekipa :
-Pan Jerzy
-Dawid
-Sebastian
-Grzegorz
-Mateusz (ja)
Podróż do Inowrocławia zapewniła nam firma PKP Przewozy Regionalne za drobną opłatą :D Naszym przewodnikiem na drodze wyboru i organizacji został sam on- Sebastian.
Peleton gnał dalej ...
W Janikowie mały postój gdzie dwóch naszych kompanów musiało szczytować :D
Były lody i mamuśki :D
Ale to dopiero za multum kilometrów ...
Wcześniej podjazd pod górkę ...
Ogóllnieee nuuudddyyy :
Co to kur... za kolce ... Pewnie Grigorowi oponę przebiją ...
Proroctwa Świdra :
27 minut :p
... od Micora dostałem z buta... Prawie w twarz :D
Kamieniołomy
Wenecja i te lody z mamuśką ...
Biskupin jest tak stary że nawet piwa nie mieli...
"jak to nie ma piwa "
Jakieś źródło ...
Widać woda płynąca z niego nieźle działała :D
Trofeum w Gąsawie później Gołąbki i każdy w swoją stronę ...
Dziękuje Panowie ...
Ekipa :
-Pan Jerzy
-Dawid
-Sebastian
-Grzegorz
-Mateusz (ja)
Podróż do Inowrocławia zapewniła nam firma PKP Przewozy Regionalne za drobną opłatą :D Naszym przewodnikiem na drodze wyboru i organizacji został sam on- Sebastian.
Peleton gnał dalej ...
W Janikowie mały postój gdzie dwóch naszych kompanów musiało szczytować :D
Były lody i mamuśki :D
Ale to dopiero za multum kilometrów ...
Wcześniej podjazd pod górkę ...
Ogóllnieee nuuudddyyy :
Co to kur... za kolce ... Pewnie Grigorowi oponę przebiją ...
Proroctwa Świdra :
27 minut :p
... od Micora dostałem z buta... Prawie w twarz :D
Kamieniołomy
Wenecja i te lody z mamuśką ...
Biskupin jest tak stary że nawet piwa nie mieli...
"jak to nie ma piwa "
Jakieś źródło ...
Widać woda płynąca z niego nieźle działała :D
Trofeum w Gąsawie później Gołąbki i każdy w swoją stronę ...
Dziękuje Panowie ...
- DST 138.68km
- Czas 07:10
- VAVG 19.35km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 31 sierpnia 2011
Kategoria 100-200 km
Pierwsza Setka!
Wraz z Sebastianem i Maciejem wybraliśmy się do Wrześni!
Wiatr w twarz wymęczał ale przyjemnie się jechało , pierwszy postój w Witkowie:
Shot at 2011-08-31
Następnie we Wrześni umówiliśmy się z Bobiko , który nas oprowadził rowerowo po Wrześni , zalew , małpi gaj itp :)
Mała regeneracja :
fot Sebek
Shot at 2011-08-31
I smigaliśmy z Sebkiem po torze :)
Shot at 2011-08-31
Przymiarka :
Shot at 2011-08-31
Na koniec wspólne foto :
Shot at 2011-08-31
I powrót z przyjemnym wietrzykiem w plecy i dobijanie po okolicy z Sebastianem do pierwszej mojej setki. Oby więcej!!! Pozdrawiam!
Wiatr w twarz wymęczał ale przyjemnie się jechało , pierwszy postój w Witkowie:
Shot at 2011-08-31
Następnie we Wrześni umówiliśmy się z Bobiko , który nas oprowadził rowerowo po Wrześni , zalew , małpi gaj itp :)
Mała regeneracja :
fot Sebek
Shot at 2011-08-31
I smigaliśmy z Sebkiem po torze :)
Shot at 2011-08-31
Przymiarka :
Shot at 2011-08-31
Na koniec wspólne foto :
Shot at 2011-08-31
I powrót z przyjemnym wietrzykiem w plecy i dobijanie po okolicy z Sebastianem do pierwszej mojej setki. Oby więcej!!! Pozdrawiam!
- DST 100.21km
- Teren 5.00km
- Czas 05:24
- VAVG 18.56km/h
- VMAX 48.70km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze