3 - luty luty luty
Ekipowo.
Kilka dni temu Grigor napisał na swoim facebooku , że chętnie się wybierze z ekipą na wał wydartowski .
Zareagowałem z entuzjazmem gdyż to rzut beretem obok mojego miasteczka .
Chłopaki nadjeżdżają...
Od Jastrzębowa jechało nas pięcioro :) Micor , Grigor , Pan Jurek, i Piotr (oczywiście ja też ...)
Przez Kruchowo
Dojechaliśmy na sam punkt widokowy. Oczywiście bez śmiechów i chichów się nie obyło ...
I biedny Micor zaliczył lodową glebę !
Błota co nie miara i jeszcze więcej chichów i śmiechów :)
Pędziliśmy łąkami leśnymi duktami i tam gdzie się tylko dało przejechać :)
Po ponownym dotarciu do Kruchowa , oczywiście drogą terenową pożegnaliśmy Grigora , który nawalał do 200 km
po kilometrze skręciłem na Trzemeszno a reszta ekipy udała się do Gniezna .
Wypad bardzo udany i sympatyczny ! Oby więcej !!!
Kilka dni temu Grigor napisał na swoim facebooku , że chętnie się wybierze z ekipą na wał wydartowski .
Zareagowałem z entuzjazmem gdyż to rzut beretem obok mojego miasteczka .
Chłopaki nadjeżdżają...
Od Jastrzębowa jechało nas pięcioro :) Micor , Grigor , Pan Jurek, i Piotr (oczywiście ja też ...)
Przez Kruchowo
Dojechaliśmy na sam punkt widokowy. Oczywiście bez śmiechów i chichów się nie obyło ...
I biedny Micor zaliczył lodową glebę !
Błota co nie miara i jeszcze więcej chichów i śmiechów :)
Pędziliśmy łąkami leśnymi duktami i tam gdzie się tylko dało przejechać :)
Po ponownym dotarciu do Kruchowa , oczywiście drogą terenową pożegnaliśmy Grigora , który nawalał do 200 km
po kilometrze skręciłem na Trzemeszno a reszta ekipy udała się do Gniezna .
Wypad bardzo udany i sympatyczny ! Oby więcej !!!
- DST 31.81km
- Teren 10.00km
- Czas 02:16
- VAVG 14.03km/h
- Sprzęt Kross level a2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jeszcze do Mordoru mogliście wjechać i potaplać się tam w błocie :P
Gdzie było robione ostatnie zdjęcie, bo nie mogę jakoś miejsca rozpoznać. sebekfireman - 22:00 poniedziałek, 10 lutego 2014 | linkuj
Gdzie było robione ostatnie zdjęcie, bo nie mogę jakoś miejsca rozpoznać. sebekfireman - 22:00 poniedziałek, 10 lutego 2014 | linkuj
Ta śnieżno, błotno, wodna taplanina sprawiła że zapamiętam ten wypad na bardzo długo, ale pozytywnie oczywiście. Piekną mieliśmy pogodę. Dzięki Świder, że mimo zmęczenia po nocce przyjechałeś na spotkanie - jesteś gość men!
grigor86 - 22:50 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj
Miło było poznać :) jesteś szalony szaleniec i w 100% pasujesz do tej grupy :)
19Piotras85 - 22:48 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj
Komentuj